Kasztany - maraton 2010 wersja drABa

Sobota, 5 grudnia 2009 · Komentarze(1)
Kategoria fulsuspenszion
Artur wyprostował prawie wszystkie warianty, zwłaszcza nad Moszczenicą. Zepsuci do szpiku szosowcy narzekali na "błoto", a Albert dawał po blacie. Czad był, wyjazd udany. Jutro ciąg dalszy powrotu do tradycji kasztanów.

Komentarze (1)

komentarze odnośnie tych paru plamek "błota" na trasie mnie po prostu rozwaliły :D szosowcy na góralach lol

pluca 19:06 niedziela, 6 grudnia 2009
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ziece

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]